Handball czyli o piłce ręcznej

Jak wyglądałaby historia polskiego handballa, gdyby Piłsudskiego osadzono nie w Magdeburgu, a wraz ze swymi legionistami w Szczypiornie? Prywatnie Marszałek porównywał sport do pracy na roli, choć doceniał również jego znaczenie propagandowe. Wszak inny znany lider narodu, Hitler, wprowadził ówczesną wersję dysypliny do programu Igrzysk w Berlinie, rozgrywki na żywo oglądała stutysięczna publiczność! Dziś Niemcy tworzą najlepszą ligę na świecie.

Osadzeni na obrzeżach Kalisza, w Szczypiornie, żołnierze oddawali się pracy samokształceniowej, w tym także sportowi. Tu szlifowała się nieśmiertelna pieśń „My Pierwsza Brygada” i tu ustalały reguły nowej dyscypliny. W 11-osobowych zespołach podrzucali szmaciankę, starając się wrzucić ją do bramki. Nie używano nóg, grano boso, o końcu meczu decydowali gracze, a kwestie sporne rozstrzygał najstarszy szarżą. Osadzony w obozie poeta Broniewski wspominał: w ciągu dnia koledzy biegali za szmacianką , zabawa ta podbiła ich serca całe dnia, zapominając że są internowani. Ten sam Broniewski miał przeszczepić zabawę szmacianką do rodzinnego Płocka, dziś drugiego klubu w Polsce. W Szczypiornie Polacy rozgrywali pierwsze międzynarodowe (międzybarakowe) zawody z osadzonymi Niemcami, Rosjanami, Francuzami i Brytyjczykami (wśród nich Hindusami, Afrykanerami).

 

Za ojczyznę polskiej piłki ręcznej chce również uchodzić Górny Śląsk, na którym dyscyplinę uprawiano ponoć przed internowanymi w Szczypiornie. Trudno rozstrzygnąć. Z Opola pochodził Pele piłki ręcznej lub, jak chcą inni, Monsieur Handball, czyli Bernhard Kempa, Niemiec z polskim rodowodem. Znakomity zawodnik i szkoleniowiec, twórca spektakularnego Kempa trick (wrzuconą w pole karne piłkę łapie w locie zawodnik i oddaje rzut). Od 2002 r. Kempa firmuje nazwiskiem sportowy brand, specjalizujący się w sprzęcie handballowym.

 

Historycy sportu doszukują się pierwocin tej dyscypliny w starożytności – w ówczesnej Grecji uprawiano urania, w Rzymie herpastrum. Średniowieczne źródła wspominają o popularnych grach z użyciem rąk i piłki we Francji i Niemczech. W XIX w. uprawiano odpowiednie wersje dyscypliny w Irlandii, Urugwaju, Czechach, Danii. Dziś uznaje się, że handball w dzisiejszym wydaniu wywodzi się bezpośrednio z gier i zabaw uprawianych w XIX w. w Danii i Niemczech.

 

Dziś telewizyjne transmisje z udziałem polskej drużyny przyciągają milionową publiczność, ale magnesem jest raczej reprezentacja, a nie sama dyscyplina. Stąd też zainteresowanie handballem jest raczej sezonowe. Wciąż niewielu Polaków zna zasady gry. Uprawia ją w kraju ok. 40 tys. osób, podczas gdy w Niemczech niemal milion, w Danii pół miliona, we Francji prawie 400 tys. osób. Tym większa chwała dla polskich szczypiornistów, którzy, po latach niebytu, zdobyli w 2007 r. srebro na MŚ w Niemczech i od tej pory są w pierwszej dziesiątce światowych rankingów. Reset w historii polskiego handbalu ogłosił Bogdan Wenta, który nadrobił lata niepowodzeń i popchnął reprezentację na właściwe tory.

 

30Zbliżają się Mistrzostwa Europy, po dramatycznych rozgrywkach w Katarze pod wodzą Michela Bieglera, oczekiwania będą wielkie. Tak wielkie, jak nadzieje jednego ze szczypiornistów sprzed wieku: Jeśli kiedyś (…) wyjdziemy żywi z obozu, a nowa rozumniejsza gra zyska prawa obywatelstwa u innych miłośników sportu, wówczas ten jeden choćby wynalazek będzie nas bronił przed zarzutami bezowocnego pobytu w Szczypiornie.